Victoria's Secret - nawilżający balsam do ciała Love Spell

Marka Victoria' s Secret  rozpoczynała swoją karierę od katalogowej sprzedaży bielizny, która miała ułatwić mężczyznom dyskretny zakup biustonoszy dla swoich ukochanych. Dziś jest to ekskluzywna firma produkująca kosmetyki, bieliznę oraz odzież dla kobiet, licząca ponad 1000 sklepów w samych Stanach Zjednoczonych.

Również w Polsce, Victoria's Secret jest coraz bardziej popularna. Możecie mnie poprawić, ale z tego, co wiem - możemy znaleźć tylko dwa salony stacjonarne - w Złotych Tarasach oraz Galerii Mokotów (Warszawa). Niestety są to butiki oferujące jedynie kosmetyki oraz akcesoria, czyli jedynie ubogą część asortymentu.

Mieszkając od roku w Warszawie, zdecydowałam się przetestować kilka kosmetyków tej marki. Mój pierwszy zakup padł na nawilżający balsam do ciała Love Spell.



Opakowanie:
Ładne, dziewczęce opakowanie  z wygodnym aplikatorem, który ułatwia dozowanie balsamu. Złote akcenty na korku i etykiecie nadają ekstrawagancji. W opakowaniu znajdziemy 250 ml, za które musimy zapłacić ok. 50 zł. Ja swój balsam kupiłam w promocji, płacąc ok. 25-30 zł (nie pamiętam dokładnie). Polecam  kupić w promocji :)



Zapach:
Warto zaznaczyć, że wszystkie balsamy nawilżające od Victoria's Secret są mocno perfumowane. Zapach jest bardzo intensywny i utrzymuje się naprawdę długo. Zauważyłam, że zapach przenika nawet przez ubranie. Wersja Love Spell to jeden z moich ulubionych zapachów - zalotny, owocowy zapach, mieszanka dojrzałych wiśni oraz soczystych brzoskwiń. Całość pachnie luksusowo, a świeżości dodaje nuta aloesu oraz rumianku.

Działanie:
Uwielbiam ten balsam, przede wszystkim za jego cudowny zapach. Wszystkie kosmetyki Victoria's Secret są bardzo wydajne. Niewielka ilość balsamu wystarcza do pokrycia całego ciała, konsystencja nie jest gęsta, idealnie się rozprowadza. Po zastosowaniu balsamu, skóra jest nie tylko pachnąca i odświeżona, ale również gładka, miękka i nawilżona.