Korzystając z promocji -40% na kosmetyki kolorowe w drogeriach Natura, postanowiłam uzupełnić swoją kosmetyczkę o kilka nowości. Wszystkie kosmetyki przeszły już pierwsze testy i dają radę :) Moimi nowymi ulubieńcami zostały cienie matowe z MySecret oraz konturówka Kobo.
Róż marki Kobo Professional ma ostry odcień różu, lekko stonowany drobinkami. Ślicznie wygląda na twarzy, nie jest aż tak bardzo dominujący po roztarciu. Cieszę się, bo bez promocji raczej nie zaryzykowałabym kupna tak odważnego koloru :)
Cienie matowe My Secret to moi ulubieńcy (nr 519 i nr 508) - cena jest śmiesznie niska, a cienie wyglądają cudownie na powiecie. Idealnie nadają się też jako baza pod inne cienie. Gdy się nimi pomaluję, wiele osób je komplementuje i się pyta, co to za cienie :)
Zdecydowałam się jeszcze na konturówkę z Kobo. Długo szukałam takiego odcienia, na moim dość ciemnych z natury wargach, prezentuje się super. Dodatkowy plus, że nie trzeba temperować! Kupiłam również cielistą kredką z Catrice, aby podkreślać linię wodną oka :)
Skusiłam się również na dwa cienie z Catrice Liquid Metal nr 020 Gold n'Roses i nr 080 Mauves Like Jagger. Ładnie wyglądają na powiece, nie są jednak bardzo napigmentowane, tutaj się troszkę zawiodłam :(
super nowości!
OdpowiedzUsuńja skusiłam się na dwie konturówki z Essence (nude i czerwoną) oraz na podkład z Astora (ten z fioletową nakrętką) :)
Też myślę nad tym podkładem :) Jak się u Ciebie sprawdza? ;)
UsuńMoże i ja się wybiorę do Natury...:>
OdpowiedzUsuńJa się skusiłam teraz na korektor z Maybellinne, podkład Rimmel i cień My secret 505. Kupiłam 2 cienie z Catrice na poprzedniej promocji i moim zdaniem są bardzo fajne :)
OdpowiedzUsuńPiękne cienie. ja się prawie nie maluję więc to co mam mi wystarczy jak na razie.
OdpowiedzUsuńMnie nic nie kusi :)
OdpowiedzUsuńPiękny ten kolor różu. Na szczęście na nic się nie zdecydowałam w tej promocji ;)
OdpowiedzUsuńTak fajnie się te cienie z Catrice prezentują no ale jak się zawiodłaś na nich to chyba się nie skuszę jednak :)
OdpowiedzUsuń