Elfa Pharm Serum łopianowe z aktywatorem wzrostu



Najskuteczniejsze na wzmocnienie włosów i przyspieszenie ich porostu są moim zdaniem wcierki nakładane bezpośrednio na skalp. Gdy spotkałam serum łopianowe z aktywatorem wzrostu to zaciekawiło mnie na tyle, że zdecydowałam się je kupić. Czy faktycznie zauważyłam po nim przyspieszenie porostu włosów? Zapraszam :)

Obietnice producenta:
Składniki aktywne zawarte w serum łopianowym mają przenikać przez skórę głowy i docierać bezpośrednio do cebulek i korzeni włosów. Dzięki temu możliwe jest zahamowanie wypadania włosów, stymulowanie ich wzrostu oraz odbudowanie uszkodzeń. Włosy stają się zdrowe, pełne blasku oraz wyraźnie bardziej gęste.

Producent zapewnia, że wykorzystany ekstrakt łopianowy otrzymano metodą ekstrakcji w warunkach nadkrytycznych, dzięki temu zawiera maksymalną ilość składników aktywnych. Obiecywane efekty to:
  • hamowanie przedwczesnego wypadania włosów
  • wzmacnianie cebulek włosa
  • stymulowanie syntezy keratyny
  • pobudzenie mikrokrążenia w skórze głowy
  • łagodzenie podrażnień i stanów zapalnych pojawiających się na skalpie
  • aktywacja wzrostu włosów



Opakowanie:
Wygodna buteleczka z atomizerem, co więcej jest na tyle transparentna, że możemy kontrolować ilość produktu, która nam pozostała. Opakowanie zawiera 100 ml produktu. Cena regularna serum łopianowego z Elfa Pharm to ok. 14 zł, warto jednak poczekać na promocję i kupić produkt nawet 5 zł taniej.

Stosowanie:
Serum należy aplikować 3-4 razy w tygodniu na wilgotne lub suche włosy przy skórze głowy i delikatnie wmasować w skalp. Zapach serum łopianowego jest świeży i mocno ziołowy, przypadł mi do gustu :) Jest zdecydowanie przyjemniejszy od mocnego i duszącego zapachu Seboradinu.

Skład:
Aqua, Urtica Dioica Leaf Extract, Glycerin, Alcohol, Hydrolyzed Lupine Seed Extract, Persea Gratissima Oil, Medicago Sativa Leaf Extract, Polygonum Multifiorum Root Extract, Centella Asiatica Leaf Extract, Ligusticum Chuaxiong Root Extract, Niacinamide, Equisetum Anvense Leaf Extract, Ruscus Aculeatus Root Extract, Propylene Glycol, Trifolium Pratense Flower Extract, Hydrolyzed Soy Protein, Hydrolyzed Keratin, Serenoa Serrulata Fruit Extract, Angelica Archangelica Root Extract, Arctium Lappa Root Extract, Panthenol, Thymus Vulgaris Oil, Rosmarinus Officinalis Leaf Oil, Polysorbate 20, Polysorbate 80, Citric Acid, Sodium Benzoate, Benzoic Acid, Potassium Sorbate, Diazolidinyl Urea, Methylparaben, Propylparaben, Limonene.

Jak widać skład jest naprawdę bogaty i to on w dużej mierze przekonał mnie do zakupu serum łopianowego z Elfa Pharm.



Miałyście to serum? Co o nim myślicie? Jakie są Wasze ulubione wcierki do włosów?

CONVERSATION

5 komentarze:

  1. Olejek łopianowy świetnie sprawdza się na moich włosach - ciekawe jak sprawdziłoby się to serum ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze go nie używałam. Jakoś sceptycznie podchodzę do produktów tej marki, ale może ta nowa seria okaże się godna uwagi ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawie brzmi, ale w końcu nie napisałaś, czy działa :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja bym się obawiała użyć go na skórę. Bardzo dużo ekstraktów roślinnych wcale nie jest dobre dla mojego skalpu.

    OdpowiedzUsuń