Sylwestrowa recenzja paletki Sleek Arabian Nights


Muszę przyznać się, że jest to moja pierwsza paletka ze Sleeka. Skusiły mnie cudowne kolory, które moim zdaniem szczególnie dobrze będą wyglądać w połączeniu z brązową tęczówką. Paletkę mam już od od 5 miesięcy, ale czekałam z recenzją, aby lepiej poznać jej wady i zalety. Dzisiaj jest idealny dzień - Sylwester - tą paletką wyczarujemy zarówno błyszczący makijaż w stylu Hollywood, jak i zmysłowe Smokey Eyes - idealne na imprezę sylwestrową.


Zalety:
- Niska cena ok. 34 zł
- Łatwa dostępność
- Wspaniałe połączenie kolorów
- Brak jasnego i matowego cienia
- Zestaw kolorystyczny idealny do wykonania makijażu Smokey Eyes
- 12 kolorów

Wady:
- Cienie są miękkie, lekko się kruszą
- Podczas nakładania widoczne jest lekkie osypywanie się
- Blendowanie tych cieni wymaga lekkiego doświadczenia

Opakowanie:
Zgrabne i niewielkie, wykonane z porządnej jakości plastiku. Wewnątrz znajdziemy lusterko i zapasowy aplikator z gąbeczkami.  Szczerze powiem, że aplikatora jeszcze nie używałam, ponieważ nie przepadam za tymi z gąbeczkami, preferuję pędzle.


Kolorystyka:

Scherezade's Tale - jasny beż, bardzo błyszczący
Gold Souk - błyszczący, lekko brokatowy odcień złota
Alladins' Lamp - ciemniejszy miedziano-złoty kolor, błyszczący
Sultan's Garden - mieniący odcień pistacjowy
Hocus Pocus - żywa, błyszcząca zieleń
Sindbad's Seas - piękny, głęboki szafirowy kolor
Genie - błyszczący, brązowo-złoty kolor
Black Magic - granatowy, zimny kolor, błyszczący
Stallion - brązowy, matowy odcień
Sorcerer - niebiesko-fioletowy, błyszczący, bardzo ciekawy kolor
Valley of Diamons - fioletowy, z lekkim akcentem złota, połyskujący
1001 Nights - czarny, lekko połyskujący




CONVERSATION

2 komentarze:

  1. Bardzo ładne kolorki, choć niekoniecznie w moim stylu ;)
    Szczęśliwego Nowego Roku!

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam tę paletkę :)
    Szczęśliwego Nowego Roku :)

    OdpowiedzUsuń