Ulubieńcy lipca 2015



1. The Body Shop – Masło do ciała Smoky Poppy
Masło do ciała o gęstej konsystencji i euforycznym zapachu tureckich maków. Gdy pierwszy raz je powąchałam, zapach wydał mi się ostry, duszący i po prostu brzydki! Nie wiem, co się stało później, ale specyficzny zapach zaczął mi się nagle podobać :) Konsystencja tego produktu jest cudowna, zaznaczę, że jest to moje pierwsze masło z TBS. Wydajność jest średnia, cena dość wysoka, ale porównując do balsamów z Bath&Body Works, jest mocniej nawilżające i odżywcze :) Warto spróbować!



2. Planeta Organica - Toscana Hair Mask
Gdy tylko powąchałam tą maskę, zakochałam się w jej zapachu. Działanie też jest niesamowite - włosy są puszyste, wygładzone, nawilżone, lśniące i miękkie. Zapach maski dość długo utrzymuje się na włosach <3 Zawiera bogactwo naturalnych składników: olej z oliwek, olej z pestek winogron, olej z trawy cytrynowej. Jak dotąd to najlepsza maska, jakiej używałam. POLECAM!



3. Konturówki Kobo - Drogeria Natura
Udało mi się je kupić na promocji -40% i od razu bardzo przypadły mi do gustu. Nie trzeba ich temperować - są wysuwane. Konturówka jest bardzo długotrwała, nie wysusza ust. Jej kompozycja została wzbogacona witaminą E oraz woskiem pszczelim. W porównaniu do konturówek Essence daje bardziej matowy efekt i jest bardziej precyzyjna.



4. Żele  Le Petit Marseillais
Produkty marki Le Petit Marseillais to ekologiczne kosmetyki o silnych, oryginalnych zapach przenoszących nas wprost do Marsylii. Cena żeli pod prysznic to 9 zł za 250 ml oraz 14 zł za 500 ml.
Gdy szukałam żelu pod prysznic na siłownię, skupiłam się na świeżych, cytrusowych zapachach. Z całej oferty drogeryjnej to właśnie żel Le Petit Marsaillais o zapachu Mandarynki i Limonki najbardziej mi się spodobał.
Żele cechuje wygodne, oryginalne i dość poręczne opakowanie - charakterystyczna cecha wszystkich żeli pod prysznic Le Petit Marseillais. Konsystencja jest żelowa, łatwo się pieni, dzięki czemu żel jest wydajny. Gama zapachów marki wciąż się powiększa - warte uwagi na lato są nowe zapachy: Pomarańcza i Grapefruit oraz Werbena z cytryną.



5. Make Up For Ever - Podkład High Definition
O tym podkładzie słyszałam wiele dobrego i wreszcie udało mi się go kupić w Sephorze za 89,90 zł :) Podkład wygląda naprawdę super na twarzy - dobrze kryje, ale daje naturalny efekt. Podkład na pewno spodoba się osobom, które lubią średnie krycie w stronę mocnego, ale mają dość efektu maski na twarzy. Cena oryginalna jest wygórowana, ale jeśli macie okazję kupić go taniej, to naprawdę warto.


CONVERSATION

10 komentarze:

  1. Niestety nie znam żadnego z wymienionych kosmetyków. Marzy mi się podkład z MUFE, bo słyszałam o nim wiele dobrego :)

    OdpowiedzUsuń
  2. mam ochotę na te konturówki z kobo :)

    OdpowiedzUsuń
  3. chętnie wypróbuję te konturówki z Kobo :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszystkie produkty bardzo mi się podobają !

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo lubię żele Le Petit Marseillais:)

    OdpowiedzUsuń
  6. O wow, super cena jak za ten podkład! Ja muszę kupić ich kilka, a to spory dodatek jednak...

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam zapach tego masła do ciała TBS!

    OdpowiedzUsuń
  8. Też uwielbiam konturówki Kobo :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Chciałabym wypróbować maskę, muszę się za nią rozejrzeć ;). Konturówki z kobo też chcę kupić, mam już upatrzone kolory, ale ostatnim razem nie było ich w drogerii.

    OdpowiedzUsuń