Dziś otrzymałam od mojego listonosza (który tak w ogóle chyba ma już dość ciągłego pukania do moich drzwi) małą paczkę pełną azjatyckich skarbów:) Pod spodem przedstawiam Wam zapowiedzi i krótki opis tych produktów;) Niedługo wysyp recenzji:) Które produkty mają iść na pierwszy ogień? Co Was najbardziej ciekawi? Czekam na Wasze opinie :))
-SKINFOOD Facial Water Vita-A
Krem-żel zawierający komplekt z witaminą A, oparty na bazie wody z Alaski, bogatej w jony i minerały.
Kompleks Vita-A - kompleks zapewniający doskonałe nawilżenie dzięki zawartości witaminy A pochodzącej z dyni, marchewek, pomidorów oraz jabłek.
Woda glacjalna z Alaski - Alaska jest źródłem krystalicznie czystej wody przykrytej 20,000 letnimi glacjałami - posiada delikatne zasadowe pH oraz tlen, minerały i jony.
Peeling o zapachu cukru z miodem. Idealny dla wrażliwej i suchej skóry. Zawiera olej ze słonecznika,makadamii i jojoba, masło shea, a także ekstrakt z miodu, rumianku i lawendy. Nie zawiera alkoholu i parabenów. Musiałam go mieć !! :)
Żel, który gwarantuje głęboką eksfoliację naskórka, czyli złuszczenie. Zawiera ATP, który ma odnawiać naskórek. Zawiera także wiele naturalnych ekstraktów m.in. z żenszenia, bioflawonoidy, a także aminokwasy. Rozjaśnia skórę, regeneruje, reguluje wydzielanie sebum, zwęża pory itp. :) Cud, miód:) Niedługo recenzja:)
-The History Of Whoo Hwahyun Eye Cream
Krem pod oczy Hwahyun jest kremem, który spektakularnie odmładza, rozjaśnia i nawilża skóre wokół oczu. Zawiera ekstrakt z żeń-szenia, sproszkowane poroże jelenia ( WTF?), sproszkowane złoto.
Tego produktu przedstawiać chyba nie muszę :) O moich wrażeniach dowiecie się z recenzji, któa pojawi się już wkrótce:)
Maseczka z białą glinką i z olbrzymią ilością ziół (m.in szałwia,łopian) ma zwężać pory, ale także rozwiązywać inne problemy skórne takie jakie nadmiar sebum, wypryski. Roślinne składniki ziołowe, w tym trawa cytrynowa, rozmaryn i nagietek daje poczucie aromaterapii. Maska podobno działa cuda;) Zawiera także kwas hialuronowy nawilżający skórę :)
- DHC Deep Cleansing Oil
Olej do mycia buzi. Niezła nowość, więc postanowiłam się skusić, aby sprawdzić, czy faktycznie można olejem oczyścić twarz z brudu, sebum, makijażu, a nawet podobno zmyć wodoodporny tusz do rzęs. Jest to bardzo popularny produkt na świecie oparty na zasadzie, że tłuszcz rozpuszcza tłuszcz. Olej ma pozostawiać twarz miękką i nawilżoną, bo zawiera oliwę z oliwek i witaminę E.
Ja chcę: SKINFOOD Facial Water Vita-A
OdpowiedzUsuń;)
same cuda.... Ja tez bym poczytała o skinfood
OdpowiedzUsuńale smakowitości :) czekam na recenzję
OdpowiedzUsuńPiękne opakowania! Jestem ciekawa wszystkich produktów :)
OdpowiedzUsuńZapowiadaja sie obiecująco :D
OdpowiedzUsuńAle tego masz XD Połowę wzięłabym do razu, nawet bez recenzji ;) No ale skoro pytasz, to najbardziej ciekawa jestem Bio-Essence Deep Exfoliating Gel with ATP, The History Of Whoo Hwahyun Eye Cream i SKINFOOD Facial Water Vita-A.
OdpowiedzUsuńOstatnio się zastanawiałam co o mnie sądzi moja listonoszka XD
same cudowności :)
OdpowiedzUsuńsproszkowane poroże jelenia?! eeee? :)
także najbardziej mnie ciekawi właśnie The History Of Whoo Hwahyun Eye Cream :)
Super :) Gratuluje, ja jestem ciekawa tego kremu na złuszczenie skóry :)
OdpowiedzUsuń